Fragment rozdziału 4 – „U adwokata”

Fragment wybrany przez zwykly_44 (…) – Prawdę mówiąc, nie pamiętam dokładnie… Może tak, może nie. Ten feralny pacjent był jednym z pierwszych Obywateli, jakich obsługiwałem. Byłem zdenerwowany, musiałem rozmawiać z pacjentami po niemiecku. Tak, zdałem wcześniej...

Fragment rozdziału 25 – „Na ratunek”

Wybrany przez Yakubu (…) Byli pierwsi. Samochód ze skazańcem jechał normalnie, bez sygnału, przez co znacznie wolniej. Ekipa chronointerwencji stanęła przy lesie, po prawej stronie szosy, na poboczu, z włączonym kogutem. Samochody jeździły normalnie, nikt się...

Fragment rozdziału 33 – „Powiew historii”

fragment wybrany przez Jot.pe (…) Adam otworzył oczy, zdjął osłonę. „Widzę ciemność, ciemność widzę” – pomyślał. Mimo zamkniętych i zasłoniętych oczu podczas temportacji wpadło tyle światła, że czuł się jakby go oślepiły reflektory drogowe. Zamknął powieki. Po...